Gdyby UNIQLO było człowiekiem, powiedzielibyśmy, że jest przykładem osoby pewnej siebie, bez kompleksów. Mało mówi, ale bardzo dużo robi. Czujemy się dzięki niemu lepsi i dobrze się z nim bawimy. Kto by nie chciał mieć takiego kumpla?
Mniej więcej tak analizuje się osobowość marki – tak jak byśmy rozmawiali o osobie. UNIQLO, czyli połączenie dwóch wyrazów Unique i Clothing – jak z samej nazwy wynika – jest marką unikatową.
Patrząc na jej nowoczesny design nigdy nie powiedzielibyście, że firma powstała w 1949 roku. Że zmieniła swoją nazwę na Uniqlo w 1985, a 1997 roku zapożyczyła strategię amerykańskiej firmy The GAP i rozpoczęła sprzedaż wyłącznie własnoręcznie wyprodukowanych ubrań.
Gdybyśmy przedstawili działalność firmy w formie wykresu, to ze zdziwieniem zobaczylibyśmy linię idącą w górę. Co sprawia, że firma, która działa w tak trudnej branży ciuchowej, zmierza do swoich celów niczym krążownik na otwartym morzu?
Po pierwsze filozofia marki i związane z nią doświadczenia, które brand buduje w głowach swoich klientów. UNIQLO odwróciło konwencję przyjętą na rynku ubrań. Co oferuje Levi’s, Quicksilver, czy Versace? Zakładamy ubrania tych marek, żeby poczuć się lepiej. Chowamy się za znanymi i drogimi markami, tak jak kiedyś chowaliśmy się za plecami rodziców, a gdy już dorośliśmy – za kierownicą drogiego auta. Czy to jest złe? Nie. Ale większość marek ubraniowych ściga się między sobą dokładnie w tym jednym kierunku.
UNIQLO zrezygnowało z wyścigu i złożyło swoim klientom ofertę: “Sprzedajemy dżinsy, nie styl. Jesteś zbyt dobry, żeby chować się za marką ciuchów, które nosisz. Nie noś tylko UNIQLO. Połącz nasze rzeczy z ubraniami innych producentów.”
W ten sposób UNIQLO przestało być marką wyłącznie modową. Stało się marką z ideą, wyrażającą sprzeciw i oferującą pomoc. Pomoc w wyrażaniu siebie. Właśnie ta pomoc jest jedną z wartości marki. UNIQLO wyraża ją w różnych swoich aktywnościach, w tym także w świecie digital.
Tak powstał m.in. projekt UNIQLOCK – dance, music, clock. W rzeczywistości jest to interaktywny katalog z kolekcją ubrań UNIQLO. Katalog opakowany w zegar dostosowujący się do strefy czasowej użytkownika, wyjątkową specjalnie napisaną na potrzebę projektu muzyką i niezwykłym wideo. UNIQLOCK jest dostępny przez stronę internetową i w formie aplikacji na iPada.
Kilka tygodni temu marka wydała również bezpłatną aplikację na iPhone’a UNIQLO Wake Up. Program budzi nas nagraną we współpracy z japońskim artystą Conreliusem oraz Yoko Kanno, piosenką o pogodzie i dniu tygodnia. Do wyboru użytkownika są dwa języki, w których może być ona zaśpiewana – angielski lub mandaryński.
Co łączy te dwie aplikacje? Są użyteczne. W odróżnieniu od innych marek modowych UNIQLO kolejny raz odpowiada na jakąś potrzebę swoich klientów. Bawi ich, wzbudza emocje. Kto by nie chciał mieć takiego kumpla.