Początkowo drukowane książki nie miały okładki. Czytelnik otrzymywał stertę drukowanych kartek papieru i podejmował decyzję, czy chce zamówić okładkę, czy nie. Wygląd okładki zależał w dużej mierze od zasobów finansowych i gustu posiadacza książki.
Z czasem książek pojawiało się co raz więcej, a technologia druku rozwinęła się na tyle, że każda książka miała swoją okładkę. W 1892 r. Adolf Scheufelen odkrył papier powlekany (powłoka z kaolinu i kazeiny). W 1949 r. amerykański Xerox rozpoczął produkcję pierwszej w świecie kserokopiarki, a w latach 80. XX wieku przeniesiono metody przygotowania do druku z zecerstwa do DTP.
Dziś podczas gdy wydawnictwa zastanawiają się, jak zarobić na tradycyjnych książkach, Google tworzy największą wyszukiwarkę książek na świecie, a firma TurnHere z Doliny Krzemowej wprowadza Vook, czyli Video + Book.
Podczas gdy redakcje walczą o czytelników na billboardach, powstaje Fast Flip umożliwiający szybkie przeglądanie czołówek gazet z całego świata, a Esquire wydaje pismo z okładką i reklamami video dzięki technologii E-Ink.
Jednym z najmocniejszych obecnie trendów jest łączenie tradyjnych form przekazywania informacji z nowymi – wyszukiwanie, społeczności, video.
Vook jest połączeniem książki z dynamicznym obrazem i serwisem społecznościowym. Dzięki temu czytelnik nie tylko pozostaje w świecie filmu, ale również w kontakcie ze swoimi znajomymi.
Fast Flip pozwala dotrzeć wydawcom do użytkowników telefonów komórkowych.
Papier elektroniczny E-Ink rewolucjonizuje produkcję wyświetlaczy i wprowadza czytelników pism do świata digital.
Ciekawe, jak długo tym razem będzie trwał okres, w którym branża wydawnicza będzie udawała, że nie widzi zmiany. Historia pokazuje, że cykle tych zmian są co raz krótsze i co raz szybsze.